Dlaczego faceci zachowują się, jakby ich nie obchodziło po zerwaniu?

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
Odtwórz odcinek podcastu Gra

Wczoraj przeglądałem naszą prywatną grupę wsparcia na Facebooku i natknąłem się na ten komentarz,



czy działa zasada braku kontaktu?

Konkretnie ten wiersz w komentarzu utkwił mi w pamięci,







Mówi, że go to nie obchodzi, ale czy tak jest?

To jedno z najczęściej zadawanych pytań, które codziennie słyszę, a dzisiaj pokażę Wam trzy podstawowe mechanizmy, które sprawiają, że mężczyźni zachowują się tak, jakby ich nie obchodziło po rozstaniu.

  1. Wyjaśnienie separacji
  2. Spisek zemsty (celowo próbując zranić twoje uczucia)
  3. Zwycięska mentalność zerwania

Jest tu dużo do omówienia, więc zapnijmy pasy.

Wyjaśnienie separacji

Zaczniemy od tego, co moim zdaniem jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem, dlaczego czytasz swojego byłego chłopaka jako nie dbam .





Jak stwierdziłem w wiele artykułów ,

Większość naszych klientów ma niespokojny styl przywiązania, podczas gdy większość byłych naszych klientów ma unikające style przywiązania.

Oto dowód, jeśli mi nie wierzysz,

Ex = unikający

Klient = Niespokojny

Teraz, gdy staje się to istotne w naszej dyskusji, obraca się wokół idei unikającego stylu przywiązania.

Jestem typem osoby, która uwielbia upraszczać rzeczy, a jeden z naszych własnych trenerów, dr Tyler Ramsey, nauczył mnie tego,

Powiedział, że kiedy masz do czynienia z czymś tak złożonym, jak style przywiązania, najlepszym rozwiązaniem jest podzielenie ich na „rdzenne rany”.

Rana rdzenia = jedyna rzecz, która wyzwala ten styl przywiązania

Tak więc, gdy wiemy z ankiet przeprowadzonych powyżej, że większość naszych klientów ma lękowy styl przywiązania, a większość z tych osób ma styl unikający.

Z perspektywy rany rdzenia, która będzie wyglądać mniej więcej tak,

Niespokojna rana rdzenia = porzucenie

Unikająca rana rdzenia = tęsknota za niezależnością

Tak więc wiele razy, gdy były chłopak zachowuje się tak, jakby go to nie obchodziło, może nie być tak, że nie cenił twojego czasu razem. Zamiast tego możesz reagować na fakt, że po prostu cieszy się z odzyskania niezależności.

Jednym z możliwych wyjaśnień tego jest koncepcja o nazwie Uniesienie separacji, o której mówię dogłębnie Ten artykuł .

Aby użyć cytatu z Swobodnie dołączać ,

Po zakończeniu związku osoby z unikającym stylem przywiązania zwykle nie wykazują dużego niepokoju lub dystresu, często początkowo odczuwają ulgę po zrzuceniu zobowiązań i poczucie, że odzyskują swoją tożsamość i początkowo nie tęsknią. ich partner – to „uniesienie separacji”, ponieważ presja na połączenie zniknęła.

Jak widać, stworzyłem nawet całą sekcję w moim unikającym kole śmierci wyjaśniającą tę koncepcję,

Oto mój punkt.

Jednym z powodów, dla których możesz sądzić, że twój ex tak naprawdę nie obchodzi, jest to, że żyją z „wysokiego” okresu uniesienia separacji.

Dodaj prosty fakt, że sam możesz przejawiać tendencje lękowe i masz koktajl na katastrofę.

Kiedy się odsuwają, próbujesz naprawić.

Obwiniasz siebie.

Co z kolei sprawia, że ​​wydajesz się bardziej zdesperowany i jeszcze bardziej odpycha byłego. Staje się własnym niezdrowym, samospełniającym się cyklem, od którego nie możesz uciec.

I nie chodzi o to, że twój ex nie dba o ciebie. Przyjrzyj się dłużej powyższej grafice koła śmierci.

W końcu to uniesienie związane z separacją, na które możesz reagować, słabnie i pojawia się samotność i żal. Nie mówię, że każdy były chłopak przejdzie przez te dokładne kroki. W rzeczywistości czasami dostaniesz byłego, który jest autentyczny, że nie dba o ciebie.

Niektórzy eks są po prostu palantami.

Jednak z reguły koło się sprawdza.

Spisek zemsty

Jedna z historii, które opowiedziałem do znudzenia, dotyczy idei zemsty w naszej prywatnej grupie wsparcia na Facebooku (do której uzyskujesz dostęp dzięki nasz program .)

Jeden z naszych klientów był wśród niej brak zasady kontaktu kiedy jej ex wysłał jej zdjęcie.

Może nie niezwykłe. Przez cały czas exes wysyłają zdjęcia do naszych klientów. To, co było niezwykłe, to to, co zostało przedstawione na zdjęciu.

A może lepiej ująć to: KTO był przedstawiony na zdjęciu.

Ten były wysłał zdjęcie do naszego klienta w łóżku, nago, z inną kobietą.

Zrobiono to na złość. Z nienawiści. Całość, mentalność oko za oko.

Co uzasadniało taką nienawiść?

Nic.

Nasz klient nie oszukiwał.

Nawet z nim nie zerwała.

Jedyne, na czym mogłem powiesić czapkę, to prosty fakt, że doradziliśmy naszemu klientowi, aby zastosował zasadę braku kontaktu i zignorował go. To wystarczyło, żeby się rozgniewał i znalazł sposób, by ją skrzywdzić.

I o to właśnie chodzi w fabule zemsty. To nienasycona potrzeba sprawienia, by druga osoba zraniła się z powodu jakiegokolwiek zranienia spowodowanego rozstaniem.

Moim zdaniem, w fabule zemsty są dwie skrajności.

Historia, którą właśnie opowiedziałem powyżej, jest jednym z krańców ekstremum. Głośny koniec. Potem oczywiście ich cichy koniec. Kompletna cisza.

  1. Głośno- W twarz oczywiste próby zemsty, celowe próby zranienia twoich uczuć
  2. Quiet- Używając biernej agresywności. Celowo próbuje cię skrzywdzić, ignorując twoją egzystencję

Teraz jestem pewien, że będą ludzie czytający to i myślący:

„Czekaj, czy cicha zemsta nie jest po prostu tym, co robimy z zasadą braku kontaktu?”

Nie do końca, ponieważ przy regule braku kontaktu zawsze istnieje zamiar ponownego połączenia. Po zakończeniu okresu masz skontaktować się ze swoim byłym i rozpocząć proces ponownego rozpalania.

Cichy koniec jest bardziej pasywny i agresywny.

Robienie własnego bez kontaktu i wysyłanie konkretnych wiadomości za pośrednictwem mediów społecznościowych o tym, jak mało naprawdę dla nich znaczyłeś. To próba zranienia cię, ale nie w twarz.

I być może najciekawszą rzeczą w fabule zemsty jest to, że ma swoje korzenie mocno w filozofii.

Wygrywając mentalność zerwania

Tym z Was, którzy uważają, że ta koncepcja nie istnieje, chciałbym wam coś pokazać,

To film z 2006 roku zatytułowany „Zerwanie”. Prawie całe założenie filmu kręci się wokół „wygrania zerwania”.

jak zamanifestować metodę 369

Jeśli możesz udowodnić swojemu byłemu partnerowi, że po okresie rozłąki radzisz sobie lepiej, jesteś zwycięzcą.

Jest tylko jeden haczyk.

Musisz zrobić to lepiej i być może największą ironią całej mentalności jest to, że ktoś, kto naprawdę wygrywa zerwanie, tak naprawdę nawet nie myśli już o swoim byłym.

Mają zbyt wiele wspaniałych rzeczy w swoim życiu, aby dać się złapać w przeszłe miłości.

To ten cały szczery cytat z Sinatry uosobiony,

Najlepszą zemstą w życiu jest ogromny sukces.

W ten sposób „wygrywasz” zerwanie.

Nie wcierasz tego w twarz swojego byłego.

Nie czujesz potrzeby udowadniania, że ​​radzisz sobie lepiej.

Nie chcesz zemsty.

Po prostu masz do siebie wystarczającą pewność siebie, że wiesz, że wszystko będzie dobrze. Znajdujesz coś innego, w co możesz przelać swoją energię, co sprawia, że ​​zazdrościsz nie tylko swojemu ex, ale także innym potencjalnym zalotnikom.

Ale nie w ten sposób większość ludzi próbuje wygrać rozstanie. Nie, większość ludzi próbuje wybrać głośną trasę.

Ogłaszając, jak świetni są w mediach społecznościowych z takimi postami,

Oto moja ogólna zasada,

Im głośniej twój były szczeka na temat zerwania, tym bardziej miał na niego wpływ.

Pamiętaj, przeciwieństwem miłości nie jest nienawiść, to obojętność.

Ostatni punkt tutaj, kiedy po raz pierwszy zacząłem spotykać się z moją żoną, nigdy nie mogłem zrozumieć, dlaczego miała zdjęcie swoich poprzednich byłych w swoich mediach społecznościowych.

Bardzo mnie to martwiło i być może dlatego, że robię to, co robię cały dzień, czyli czytam o rozstaniach i wiem, co dzieje się między osobami, które były razem.

Wywołało to między nami poważne kłótnie.

Dopiero gdy zauważyła, że ​​zdałem sobie sprawę, jak wygląda ktoś, kto całkowicie się przeprowadził.

Powiedziała, że ​​nie usunęła zdjęć, bo wystarczyło, że zajęłoby to kilka godzin, a jej nie warto było tego robić. Tak naprawdę wcale o nich nie dbała.

Wszystko, co się dla niej liczyło, to czekanie.

Tak wygląda ktoś, kogo to nie obchodzi.

Są obojętni na swoją przeszłość.

Mimo to, będąc sobą, usunąłem dla niej zdjęcia 😉 .